08-09-2007, 10:13
Może macie jakieś ciekawe przepisy kulinarne i chcecie się nimi podzielić?
"Nikogo nie obchodzą sińce upadłych aniołów."
Kulinarne
|
08-09-2007, 10:13
Może macie jakieś ciekawe przepisy kulinarne i chcecie się nimi podzielić?
"Nikogo nie obchodzą sińce upadłych aniołów."
08-09-2007, 20:45
Dzis rano dzielilam sie przepisem na swoje ciasto ze śliwkami.
Tanya nie wiem gdzie Ty je zrobisz w tych Bieszczadach ...w sumie to tez "czynny" urlopowy wypoczynek oto przepis,to nie jest żart...tylko trzeba dobrze sie wsluchac. Chyba kazdy pamieta te piosenkę. http://pl.youtube.com/watch?v=tOYjifKsaks
11-09-2007, 13:04
Przepis na robienie sobie jaj chcecie ..?
jakos nic mi do glowy nie przychodzi..........moze innym razem :-)
11-09-2007, 13:29
Divi ,wyczytalam w "przyjemnosciach" o solance.
Moge przepis?
11-09-2007, 14:12
To ja podam przepis na moją,ulubioną sałatkę.
Potrzebne: -dwie saszetki ryżu -jedna,czerwona papryka -puszka kukurydzy -dwa wędzone udka z kurczaka(można zastąpić jakąś wędzonką) -pieprz -oliwa lub olej ryż gotujemy w osolonej wodzie. Do ugotowanego ryżu dodajemy:pokrojone mięso,obrane ze skóry,pokrojoną w kostkę paprykę,kukurydzę,przyprawiamy pieprzem i skrapiamy oliwą.Wszystko mieszamy i gotowe ;D Smacznego.
"Nikogo nie obchodzą sińce upadłych aniołów."
11-09-2007, 14:32
(11-09-2007, 13:29)kk link napisał(a): Divi ,wyczytalam w "przyjemnosciach" o solance. jasne, dorwe Mame i mi poda niestety ale nie umiem i nawet nie probuje jej robic sama, ta Mamy, to mistrzostwo swiata p.s. w delegacji Mama. za dwa dnia jakos podam
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie
11-09-2007, 23:17
Sernik...
*1kg białego sera (najlepiej tłustego) *10 żółtek *2 szklanki cukru *2 łyżki mąki ziemniaczanej *skorka pomarańczowa *rodzynki *zapach (rumowy lub migdałowy) Żółtka ubijam z cukrem i dodaje je do sera. Następnie to miksuje, a w czasie miksowania dodaję mąkę, zapach, wsypuje rodzynki i skórkę pomarańczową. Piekę w 180 stopniach około godziny (aż będzie na wierzchu taki złoto brązowy ;] ) 8)
plum...
12-09-2007, 12:07
Garść uczuć rozrobić ze szczyptą ironii
pół szklanki filozofii utrzeć z kwartą fantazji odrobinę sentymentalizmu zmieszać z błotem zgnieść w palcach metaforę wbić pointę przedtem sprawdzając świeżość zapachu Ugniatać wszystko z uwagą czystymi rękami Rozwałkować Stalówką wyciąć kształt resztę wyrzucić do kosza Czynność powtórzyć nie dolewając wody Ułożyć w formie pozostawić aż dojrzeje Wtedy sprawdzić smak i konsystencję spróbować zapiec w niskiej temperaturze uczuć Podawać z czerwonym winem orzeszkami lub saute Na koniec wybić wybiegając myślą termin przydatności do spożycia. M.Klubowicz
12-09-2007, 12:53
lulla, nie bądź taka, daj przepisa na tego bananowego zakalca...))
12-09-2007, 22:33
Kamenko boję się że jeszcze ten zakalec się może nie udać
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
3 gości |