18-01-2008, 00:18
teksty Naszych pociech...
Najzabawniejszy tekst jaki słyszałem od swojej córeczki:
4 nad ranem, mała zasnęła po ciężkich bojach 20 minut wcześniej.
No i budzi mnie o tej cholernej czwartej, wstaje zmęczony jak diabli, rozsypany,cień, nachylam się nad łóżeczkiem a ona do mnie z uśmiechem od ucha do ucha, który potrafi rozłożyć człowieka na łopatki i dać tyle optymizmu i siły, że nic innego na całym świecie nie ma takiego kopa:
"a guuuuuuuuuuu )))"
Dyskutowaliśmy jeszcze przez godzinę
Najzabawniejszy tekst jaki słyszałem od swojej córeczki:
4 nad ranem, mała zasnęła po ciężkich bojach 20 minut wcześniej.
No i budzi mnie o tej cholernej czwartej, wstaje zmęczony jak diabli, rozsypany,cień, nachylam się nad łóżeczkiem a ona do mnie z uśmiechem od ucha do ucha, który potrafi rozłożyć człowieka na łopatki i dać tyle optymizmu i siły, że nic innego na całym świecie nie ma takiego kopa:
"a guuuuuuuuuuu )))"
Dyskutowaliśmy jeszcze przez godzinę