14-03-2010, 21:38
opowiesc mojej kumpeli z forum dzieciowego
Wracam w czwartek z pracy i już od progu słyszę jak mała krzyczy cuuuud cuuud więc pytam o co chodzi. Teściowa opowiedziała że do południa niunia miała suchą pieluchę to jej powiedziała "toż to cud" i mała podłapała...
W piątek za to wręcz przeciwnie niunia ciągle z pieluchą zero wołania na kibelek itd...To jej pytam
-niunia wczoraj byłaś taka grzeczna wołałaś robiłaś i susiu i kupkę na nocnik a dziś co???
a ona spojrzała na mnie rozłożyła rączki wzruszyła ramionami i rzekła
-cudu nie ma
Wracam w czwartek z pracy i już od progu słyszę jak mała krzyczy cuuuud cuuud więc pytam o co chodzi. Teściowa opowiedziała że do południa niunia miała suchą pieluchę to jej powiedziała "toż to cud" i mała podłapała...
W piątek za to wręcz przeciwnie niunia ciągle z pieluchą zero wołania na kibelek itd...To jej pytam
-niunia wczoraj byłaś taka grzeczna wołałaś robiłaś i susiu i kupkę na nocnik a dziś co???
a ona spojrzała na mnie rozłożyła rączki wzruszyła ramionami i rzekła
-cudu nie ma