04-11-2007, 16:30
generalnie byłam obrzydliwie dobrą uczennicą, ale jak słyszałam na przerwie że mój rok młodszy brat płacze to nie pytałam kto go pobił tylko wpadałam do jego klasy i spuszczałam łomot każdemu chłopakowi który mi wpadł ręce (brat, obecnie 186 cm wzrostu, jakieś 90 kg zywej wagi do tej pory wspomina to z rozrzewnieniem)
na koncie mam również rozbite okulary kolegi (dostał ode mnie w twarz na tyle mocno ze mu spadły). Kolega ten zwykle siedział za mną w ławce i z uporem maniaka ciągnął mnie za warkocze (nie pamiętam jak moi rodzice rozwiązali kwestię okularów)
tyle wspomnień na tę chwilę.
If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.