18-09-2007, 18:38
Wreszcie się zarejestrowałem.
Mało osób dyskutuje nad przyszłością PolChatu i nad community? Nie ma dziwne: 'stara kadra' się wykruszyła, nowym słowo 'polfan' mówi niewiele, a może nic, prawdopodobnie w ogóle nie znają tego serwisu. Zatem i nie dyskutują. Poza tym może aż tak się PolChatem nie interesują, są zwykłymi konsumentami nie wnikającymi w szczegóły techniczne.
Ciekawi mnie też, czemu z PolChatu znikł zupełnie yes2mike i dzika, nie mówiąc o Ikarim. ten ostatni pewnie studiuje i nie ma zbytnio czasu, by się odnaleźć w nowej rzeczywistości [mój domysł].
Userów coraz mniej, mój pokój podupadł, czemu sie nie dziwię, bo przez stronę wejść nie można, a tam przede wszystkim były 'wrota' do pokoju. Strona główna PolChatu straszy prowizorką, pokoje są puste, co nie zachęca do próbowania wejścia do nich.
Polchatowskie forum znikło i wg mnie nie ma szans, by zaistniało od nowa.
O samym community się nie wypowiadam, bo rzadko się tam loguję, choć zarejestrowałem tam ten forumowy nick i założyłem pokój o nazwie takiej, jak pokój główny PolChatu.
Kiedyś żywo uczestniczyłem w życiu PolChatu, ale teraz ogień jakby sie już wypalił i pozostałem tylko obserwatorem nadchodzących zmian, bez ich komentowania.
Mało osób dyskutuje nad przyszłością PolChatu i nad community? Nie ma dziwne: 'stara kadra' się wykruszyła, nowym słowo 'polfan' mówi niewiele, a może nic, prawdopodobnie w ogóle nie znają tego serwisu. Zatem i nie dyskutują. Poza tym może aż tak się PolChatem nie interesują, są zwykłymi konsumentami nie wnikającymi w szczegóły techniczne.
Ciekawi mnie też, czemu z PolChatu znikł zupełnie yes2mike i dzika, nie mówiąc o Ikarim. ten ostatni pewnie studiuje i nie ma zbytnio czasu, by się odnaleźć w nowej rzeczywistości [mój domysł].
Userów coraz mniej, mój pokój podupadł, czemu sie nie dziwię, bo przez stronę wejść nie można, a tam przede wszystkim były 'wrota' do pokoju. Strona główna PolChatu straszy prowizorką, pokoje są puste, co nie zachęca do próbowania wejścia do nich.
Polchatowskie forum znikło i wg mnie nie ma szans, by zaistniało od nowa.
O samym community się nie wypowiadam, bo rzadko się tam loguję, choć zarejestrowałem tam ten forumowy nick i założyłem pokój o nazwie takiej, jak pokój główny PolChatu.
Kiedyś żywo uczestniczyłem w życiu PolChatu, ale teraz ogień jakby sie już wypalił i pozostałem tylko obserwatorem nadchodzących zmian, bez ich komentowania.
"Wróci zaraz po obiedzie. Wtedy będzie pan musiał wyjść i czekać na niego, dopóki nie wyjdzie na kolację. Major Major nie przyjmuje nikogo, kiedy jest u siebie"