[Shape]

Jak zapewne wszyscy pamiętają - jakiś czas temu miała miejsce "awaria" serwerów, tudzież włamanie skutkujące utratą forum, PolFanu oraz strony głównej PolChatu.

Zastanawiało mnie to, w jaki sposób mogło dojść do powyższego zdarzenia. Kojarząc fakty, nie mam już żadnych wątpliwości, że były to działania zaplanowane przez... sam PolChat (choć dowodów nie mam). Poniżej postaram się uzasadnić swoje zdanie oraz teorię.

Od dawna warzyły się losy PolChatu. Znane były również plany jego zamiany w portal społecznościowy. Główną przeszkodą ku temu przekształceniu była... sama społeczność PolChatu. Nie muszę chyba tutaj nikomu uświadamiać czym jest (był?) ten czat. Najkrócej mówiąc - jedną wielką rodziną.
Aż pewnego dnia wszystko zniknęło... - Error404. W/g niepotwierdzonych informacji PolChat został zaatakowany i zmasakrowany przez hackera. Po kilku dniach strona zaczęła odradzać się na nowo. Czy jednak przywrócono wszystko z kopii bezpieczeństwa? - NIE. Czy postawiono forum? - NIE. Postawiono jedynie prowizoryczną, biedną stronke, równolegle budując nowy portal.

Moim zdaniem właściciele PolChatu postanowili najpierw sparaliżować społeczność przez zrównanie wszystkiego z ziemią (tłumacząc to włamem), a po cichu wprowadzić nową koncepcje (już w pełni komercyjną). To było pójście po trupach, plugawe, nieczyste zagranie.

Podsumowując- aby zacząć w jakikolwiek sposób rozwijać POLchat, najpierw trzeba poskładać w całość serwery, które po włamaniu są w rozsypce.

Jest mniej niż mało prawdopodobne, by tak poważna firma jak Livechat nie miała żadnej kopii bezpieczeństwa.

Jestem ciekaw co sądzicie o tym Wy - wierni użytkownicy tego czatu.

[Anetchen]

Nie wiem co o tym myslec, ale to  byly dokladnie moje slowa  jakis czas temu, tyle ze nie myslalam o zamachawocu jako polchat  tylko myslalam ze ktos wspolpracujacy z polchatem zniszczyl wszystko z jakiegos powodu  ..... To ze nie mieli kopii bezpieczenstwa nie wierze. i wogole za dlugo trwa ta cala akcja. stracili mase ludzi ...

[Smok]

Właściwie to planowałem zostawić temat bez żadnej odpowiedzi, ale znalazłem identyczny post na forum Ikariego i zmieniłem zdanie.

Wiadomo, że człowiekowi różne myśli do głowy przychodzą i te głupie też. Sam miałem podobne, ale uważam, że sianie podobnej propagandy nie ma najmniejszego sensu, z bardzo banalnych powodów:

- Jeśli była to sprawka LiveChatu to nigdy się nie dowiemy. Nie ma możliwości tego sprawdzić i wszelkie próby spełzną na niczym.
- Nawet jeśli punkt pierwszy jakimś cudem udałoby się ominąć - ktoś zdobyłby przekonywający dowód (istnieje taki?), to i tak nic nie zmienia. Polchat jest własnością LiveChatu i mają prawo zrobić z nim co zechcą. Nawet obkleić różowymi nalepkami i rozsyłać dzieciom z Tadżykistanu.

Ja osobiście nie wierzę w wielki spisek, który miałby na celu unicestwiania a następnie komercjalizację polchatu, bo ludzie tam zwyczajnie nie mają czasu na podobne herezje. Jeśli już miałoby coś takiego nastąpić - to przez przypadek, który też wydaje mi się mocno nieprawdopodobny.

Najbardziej prawdopodobną wersją (wg. mnie) jest straszne zaniedbanie polka przez LC. Widać to było na przestrzeni lat i wielkiego odkrycia tutaj nie robię, że z dnia na dzień ludzie tam pozapominali o nim (albo jak zwykle było 1000 ważniejszych, bardziej dochodowych spraw). Biznes to biznes i rządzi się prawem pieniądza. Przez to zaniedbanie - serwer po prostu się rozlazł w dziurach, ktoś to wykorzystał, a wszystkie dane były trzymane na jednym komputerze (włącznie z kopiami zapasowymi (?)).

Wersji jest tyle ile ludzi, którzy coś wiedzą/słyszeli/podsłuchali.

Uważam, że dyskusja na temat czy LiveChat zepsuł polchat, czy nie - NIC NIE ZMIENIA. Zwyczajnie nie przyniesie żadnych efektów, nawet jeśli dojdziemy do jakichś wniosków, to nic z nimi nie możemy zrobić.

[Anetchen]

Szczerze mowiac, zeby nie programy na polchat typu bot kci, Npcc i tak dalej ... dawno juz by mnie tam nie bylo...   

[Shape]

Owszem, niemal identyczny post zamieściłem na forum Ikariego - przed tym, gdy zauważyłem, że forum PolFanu jednak działa.

Głupie myśli swoją drogą, a zwyczajna naiwność swoją. Ja nie wiem czy ten temat jest propagandą. Wiem, że nie był on zbytnio lub nawet wcale poruszany publicznie (dzięki brakowi forum), a że jest to sprawa ważna z punktu widzenia społeczności, dlatego temat ten założyłem.

Owszem, nie dowiemy się, chyba że kiedyś mimo wszystko prawda wyjdzie na jaw (takie cuda dzieją się choćby w polityce).
Polchat jest własnością Livechatu, który z tym pierwszym może zrobić kompletnie wszystko i tego nie podważam. Chodzi mi jednak o zwyczajną uczciwość wobec ludzi, którzy poświęcili się temu portalowi, którzy byli jemu wierni przez całe lata.

Może spisek to zbyt duże słowo, ale wiele przemawia za "przekrętem". Ktoś, kto uważnie śledził temat przyszłości Polchatu i planów Livechatu (ujawnionych przez Ikariego), nie powinien mieć żadnych wątpliwości. W przeciwnym razie jest naiwny.

Kto opiekował się serwerami i robił to z poświęceniem? M. in. Yes2Mike.
Z punktu widzenia usera miał on władze, ale z dalszego punktu widzenia był on zwyczajnym pracownikiem - marionetką Livechatu i musiał postępować zgodnie z wolą właścicieli.

Jak oni to mieli inaczej rozwiązać i wprowadzić swoje plany w życie? Mieli działać wbrew całej rzeszy wiernych użytkowników, którzy tworzyli ten czat? Gdyby robili to jawnie i na siłe stracili by jeszcze więcej userów, a tak "zwalimy to na swerwer, który się rozypał i nie tylko osiągniemy cel, ale także usprawiedliwienie".
Smoku, spójrz na oficjalną strone www.polchat.pl i na nową bete. Pierwsza jest praktycznie atrapą, a druga? Jest tak złożona (choćby sam engine), że musiała powstawać od bardzo dawna, a nie z dnia na dzień.
Gdyby Livechat mówił prawde, to od razu postawili by stare forum (choćby z nową bazą, co nie jest problemem), i pozostali by przy starej koncepcji portalu. A oni nie raczyli nawet utworzyć podstrony "kontakt" - bo po co? skoro i tak powstaje inna strona...

Ta dyskusja nic nie zmieni, a Livechat tu nawet nie zajrzy - to oczywiste. Jednak niech to nam otworzy troche oczy, że im chodzi tylko o kase, że mają nas - userów - głęboko w D. Niech dotrze to do ludzi, że nie ma sensu budować społeczności, angażować się.

Polchat jeszcze jakoś działa, ale gdy zaczną wprowadzać zmiany w serwerze to słabo to widze. Na chama chcą zarobić, a im się to nie uda. Chcą konkurować z Fotką.pl? Gronem.net? a może od razu Myspace.com? Nie mają najmniejszych szans na osiągnięcie sukcesu, bo idea społeczności w takim kształcie jak planuje Livechat została wyeksplowatowana w Polsce już kilka lat temu.

Zrobili (łagodnie mówiąc) bałagan, zniszczyli coś co było ważniejsze od kasy. Teraz może być już tylko gorzej.

[Anetchen]

Nie bede sie rozpisywac tak jak Ty bo juz chyba powiedziales wszystko  to co i ja bym powiedziala,  moge  tylko ponownie poprzec to co piszesz, wprawdzie to tylko nasze gdybanie..... ale zbyt dlugo nie bylo mozliwosci kontaktu  zadnej informacjii  co  sie  stalo,  dlaczego  i  kiedy wroci  do normy, w normalnym przypadku wlamu,  natychmiastowo  pojawia sie informacja :/    dlatego  dziwne uczucia sa ... i co  tu  duzo gadac, straconych userow  juz sie nie odzyska,  trzymam sie sama  na polchacie jeszcze tylko dla garstki swoich czatownikow.

[Smok]

Smoku, spójrz na oficjalną strone www.polchat.pl i na nową bete. Pierwsza jest praktycznie atrapą, a druga? Jest tak złożona (choćby sam engine), że musiała powstawać od bardzo dawna, a nie z dnia na dzień.

Trochę za mało wiesz, żeby się wypowiadać na ten temat.

Ten cały engine i rzekoma komplikacja strony to Dolphin Smart Community Builder, co zresztą jest wyraźnie napisane na dole strony. Widziałem demo tego skryptu (do uruchomienia za darmo na swoich stronach), nie różni się *niczym* poza logiem i panelem do zakładania kont i pokoi na polchacie. Sam panel też podglądałem, jest tam może ze 20 plików, też zresztą opartych o gotowy framework AJAXa.

Nie trwa to kilka godzin i szczerze mówiąc mogę cię zapewnić, że ja napisałbym coś takiego w dzień-dwa. Oni robią to od kilku tygodni.

Nie chcę tu siać propagandy pro-LiveChatowej, ale jestem przeciwny rzucaniu podobnych oskarżeń bez racjonalnych podstaw.

[fekal]

Trochę za mało wiesz, żeby się wypowiadać na ten temat.

Cholerka, aż zmusiłeś mnie żebym się zarejestrował. Generalnie o co mi chodzi. Irytują mnie stwierdzenia typu "mało wiesz" i tym podobne. Bo za przeproszeniem, ale wszyscy gówno wiedzą, bo niby skąd mają wiedzieć cokolwiek ? Jest zapewne garstka osób, która wie coś więcej, ale nie powie, bo lubi chełpić sie tym, że oni wiedzą, a Ty, zwykły user, marne ścierwo nie wiesz i wiedzieć nie będziesz.

Sprawa teorii spiskowej jak już gdzie indziej pisałem jest ciut zabawna, chociaż przy braku jakiejkolwiek wiedzy nic dziwnego, że niektórym przychodzą takie rzeczy do głowy.

Firma livechat w moich oczach to nie jest zbyt poważna firma, miejscami raczej żałosna. Ciężko mi stwierdzić kto w czasie włamu był head adminem polchatu (gdyż jak inni, za przeproszeniem gówno wiem), jednak raczej była to osoba mało odpowiedzialna, albo osoba, która miała to po prostu głęboko. Rzecz, która ja potrafię zrobić w max 2 dni im zajmuje miesiąc czasu i to z marnym skutkiem. Backupa nie wgrywa się miesiącami, no chyba, że go sie nie ma lub/i nie chce wgrać.

Co do portalu społecznościowego, jak w innym miejscu juz zauważyłem, to zwykły CMS, który stawiasz w 15 minut. Polchatowy ma niewiele zmienione z orginała, niech będzie, że zajęło im to godzinę.
Wydają nam wersję testową oznaczona beta aby wyłapywać im błędy. Sęk w tym, że cały ten portal jest niedokończony i jest jednym wielkim błędem. Czy obecni admini/osoby nad tym pracujące (ktokolwiek to jest-nigdzie przecież nie ma na ten temat informacji) są na tyle ślepi, że nie widzą niedoróbek tego co postawili i potrzebują oczu tysiąca osób aby im to przedstawili ? To tak, jakby wydać na testy bolid F1 bez silnika i niech powiedzą, jakie są błędy. To co od kilku lat, a szczególnie w tym roku dzieje się z polchatem woła o pomstę do nieba.

Mimo wszystko nadal trzymam się tu, dla garstki osób prowadzę pokój i robię co w mojej osoby aby sprowadzić jakieś nowe osoby. Uwstecznienie polchatu wcale mi w tym nie pomaga, wręcz przeszkadza, jednak nadal mam resztki nadziei, że znajdzie się osoba kompetentna, inteligentna z wiedzą i umiejętnościami i sprzątnie ten cały burdel i przywróci polchatowi dawną świetność tym razem wspomaganą przez nowoczesne rozwiązania.

Niestety Livechat swoimi wypowiedziami, że nie jest to dochodowy biznes zabijają nawet te resztki nadziei. A nie jest dochodowy, bo go nieudolnie prowadzą. To nie wina systemu, to wina ludzi administrujących nim.

I szczerze mówiąc, naprawdę mam dość pieprzenia, mydlenia oczu czy też totalnej dezinformacji. Livechat zapewne takich jak ja ma głęboko w poważaniu, mimo iż z Polchatem mam dużo więcej wspólnego niż oni (w końcu mnie nie trzyma tu żaden biznes). Niech robią tak dalej, a w końcu Polchat zakopie się w mule, bo dno już niestety osiągnął.

Zdravim.

Edit: za wszystkie błędy ortograficzne, merytoryczne i składniowe przepraszam. Jest późno a ja jestem zmęczony ;-)

[Smok]

Cześć fekal

Ja nie ukrywam żadnych kosmicznych informacji odnośnie tego co się dzieje. Moja wiedza wynika z obserwacji - nazwa CMSa jest na samym dole strony i każdy ma do niej dostęp. Po prostu uważam, że jak ktoś się wypowiada na jakiś temat to powinien się w nim orientować.

Zgadzam się z Tobą w pełni. Niestety - tak samo jak ty jestem tylko zwykłym użytkownikiem, który jedyne co robi, to pomaga przy administracji polfanu. Co z tego, że i ty i ja moglibyśmy postawić całość w kilka dni i to w dużo bardziej przystępnej formie, bez zbędnego cyrku (patrz: Polchat Community) dookoła całego projektu?

LiveChat jak powiedziałeś - ma gdzieś pomoc z zewnątrz. I nic nie można z tym zrobić.

[fekal]

Małe sprostowanko. To, o wiedzy i o tym, że ktoś ją ma było ogólnie. Nie było to konkretnie do Ciebie o ten CMS, bo to, że to widać to ja wiem ;-) Padło trochę przypadkowo na Ciebie, musiałem gdzieś wyładować frustrację na temat osób, które właśnie "coś" wiedzą ale nie powiedzą.

Livechat ma pomoc z zewnątrz, chociaż fakt faktem powinni być na tyle zaradni żeby tej pomocy nie potrzebować. Część na pewno dostają (od sopów) jednak jak patrzę na to, jaka to jest pomoc (np wywalenie wszystkich opów z randki z uzasadnieniem "ja nie muszę się przed nikim tłumaczyć") to mi się nóż w kieszeni otwiera.

Pozostaje modlić się o kogoś normalnego i kompetentnego, albo uderzyć bezpośrednio do władz livechatu (a może odniesie większy skutek niż żaden ?).