Liczba postów: 857
Liczba wątków: 8
Dołączył: Aug 2007
[b]
Co powiedzielibyście na to byśmy się spotkali 31 maja lub 1 czerwca np. w Powsinie?
Jakieś ognisko? Gry i zabawy zespołowe z lat dziecięcych - zbijak, pikuty, kapsle...?
Spotkanie w szerokim gronie z dziećmi, ulubieńcami i z kimkolwiek/czymkolwiek kazdy sobie życzy...
Jakiś meczyk? Siatkówka, piłka nożna?
Co Wy na to?
[/b]
If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.
Liczba postów: 382
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2007
Bardzo mi sie pomysł podoba
Proponuje 31.05 jakimś niezbyt późnym popołudniem
Alkohol jest wspaniałym środkiem rozwiązującym. Rozwiązuje on
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.
Liczba postów: 379
Liczba wątków: 7
Dołączył: Aug 2007
jestem za - dajcie znac, jak beda ustalone siakies szczegoly
Pozdrawiam Solec-Zdrojowo
Kat
Panowac nad soba, to najwyzsza władza - Seneka
Liczba postów: 88
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2007
Liczba postów: 289
Liczba wątków: 5
Dołączył: Sep 2007
14-05-2008, 02:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-05-2008, 18:40 przez Marcin.)
No więc witam również hehe, skomentuję to tak:
Do zobaczenia, niestety również bez dzieci, z wiadomych powodów. : )
(może będę, może nie)
Pozdrawiam SQN ; )
Nie pamiętam kiedy się czułem tak jak teraz, nie chciałem tego ale zwątpiłem bez wątpienia. Zakładam kaptur, ścieram najki o asfalt, minęło trochę lat a ja nadal dorastam. Zapomniałem już co czułem wczoraj, jeszcze będzie tak nie raz zanim mnie śmierć zawoła.
Liczba postów: 857
Liczba wątków: 8
Dołączył: Aug 2007
Myślę, że mój wystarczy za kilkoro dzieciaków
KK_ liczę po cichu na bliźniaki ;D
If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.
Liczba postów: 263
Liczba wątków: 7
Dołączył: Aug 2007
Chętnie się dołączę.
"Nie sądziłem, że na świecie jest aż tylu idiotów - dopóki nie zobaczyłem Internetu"
S.Lem
Liczba postów: 289
Liczba wątków: 5
Dołączył: Sep 2007
Pani Katarzyno, Pani to ma wyobrażenie dobrej zabawy
Nie pamiętam kiedy się czułem tak jak teraz, nie chciałem tego ale zwątpiłem bez wątpienia. Zakładam kaptur, ścieram najki o asfalt, minęło trochę lat a ja nadal dorastam. Zapomniałem już co czułem wczoraj, jeszcze będzie tak nie raz zanim mnie śmierć zawoła.