06-02-2008, 14:42
poszła mama z synkiem na zakupy. W sklepie synek zobaczył człowieka o krzywych nogach i zawołał:
- Mamo, zobacz, jakie ten pan ma krzywe nogi!
Mamie zrobiło sie głupio, wytłumaczyła synkowi, ze nie wypada tak pokazywać na kogoś i ze za kare ma przeczytać sztukę Szekspira.
Póki nie skończy, nigdzie z nią nie pójdzie. minął jakiś czas, sztuka przeczytana, poszli znowu na zakupy.
Synek znowu zobaczył gościa z krzywymi nogami, pociągnął mamę za rękę i pamiętając naukę rzekł:
- O, cóż za maniery panują w tych czasach, by ludzie swe jaja nosili w nawiasach!
- Mamo, zobacz, jakie ten pan ma krzywe nogi!
Mamie zrobiło sie głupio, wytłumaczyła synkowi, ze nie wypada tak pokazywać na kogoś i ze za kare ma przeczytać sztukę Szekspira.
Póki nie skończy, nigdzie z nią nie pójdzie. minął jakiś czas, sztuka przeczytana, poszli znowu na zakupy.
Synek znowu zobaczył gościa z krzywymi nogami, pociągnął mamę za rękę i pamiętając naukę rzekł:
- O, cóż za maniery panują w tych czasach, by ludzie swe jaja nosili w nawiasach!
[color=gray][size=7]/recoveryourlife
/if looks could really kill, then my profession would be staring...[/size][/color]
/if looks could really kill, then my profession would be staring...[/size][/color]