Milosc czy wolnosc -oto jest pytanie.... http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,4542929.html
jakos nic mi do glowy nie przychodzi..........moze innym razem :-)
Humor
|
Milosc czy wolnosc -oto jest pytanie.... http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,4542929.html
jakos nic mi do glowy nie przychodzi..........moze innym razem :-)
05-10-2007, 00:44
Tanczace Chomiki ;D http://pl.youtube.com/watch?v=76HcLEunsw...ted&search=
jakos nic mi do glowy nie przychodzi..........moze innym razem :-)
05-10-2007, 11:47
Sytuacja prawdziwa: Do sklepu została przyjęta nowa sprzedawczyni (świeżo po szkole) W pierwszy dzień pracy:
- Dzień dobry, poproszę LM-y. - Przepraszam, ale już nie ma. Klient wyszedł, a kierownik wychodzi z zaplecza i mówi do nowej pracownicy, że jeśli nie ma jakiegoś towaru, to żeby proponowała inny. np. Zamiast LM-ów, Caro. Następnego dnia: - Dzień dobry, poproszę papier toaletowy. - Przepraszam papier toaletowy się już skończył, ale mamy papier ścierny. Jedzie Czerwony Kapturek rowerkiem przez las, nagle na Czerwonego Kapturka napada Wilk, łamie rowerek i ucieka. Czerwony Kapturek zaczyna płakać. Dochodzi do niej niedźwiedź, pyta się co się stało. Po usłyszeniu całej historii, niedźwiedź goni wilka i każe mu spawać rowerek. Tak samo dzieje się przez kilka następnych dni, aż w końcu Czerwony Kapturek bez szwanku dojeżdża do babci. Jednak coś jest nie tak. Czerwony Kapturek pyta się babci: - Babciu, a dlaczego masz takie duże uszy? - Żeby cię lepiej słyszeć, wnuczusiu. - A czemu masz taki duży nos? - Żeby lepiej czuć twój zapach, słoneczko. - A dlaczego masz takie czerwone oczy? - Od spawania, kur*a od spawania! Przychodzi turysta do bacy i pyta: - Baco, macie jakiś pokój do wynajęcia? - Mom. - Za ile? - Dwiście. - Baco! Za tyle? To bardzo drogo! - Panocku ale tu jest piknie. - No dobra baco, ale musi tu byc spokój i żadnych dzieci. - Tu nimo żadnych dzieci. Turysta idzie spać. Rano o godz. 5 - rumor, wrzask, z poddasza wypada czereda dzieci. Wrzeszczą, wywracają meble itp. Turysta zwleka się z wyra i zaspanym głosem mówi do bacy: - Baco, baco, tu nie miało być żadnych dzieci! - Dzieci? To są skurwesyny nie dzieci! Idzie zajączek z niedźwiedziem przez las i spotykają dżina. Miał on dobry dzień, więc podarował im po trzy życzenia. Pierwszy niedźwiedź. - Chciałbym żeby w całym lesie były same niedźwiedzice. I tak się stało. Zajączek - Chciałbym mieć motorek. Niedźwiedź - Chciałbym żeby w całym państwie były same niedźwiedzice. Zajączek - Chciałbym mieć kask. Niedźwiedź - Chciałbym żeby na całym świecie były same niedźwiedzice. Zajączek - Chciałbym żeby niedźwiedź był pedałem - i odjechał.
05-10-2007, 17:18
<Temrin> podobno małe kobiety maja większe prawdopodobieństwo na znalezienie męża <Temrin> bo zło wybiera sie jak najmniejsze <Przemek> Dwa żubry i spokój <Junior> Dwie kaczki i burdel... <kael> i co kto ma twoim zdaniem lepsze argumenty w debacie? <mama> po rowno, ale ja i tak wole pijanego Kwasniewskiego niz trzezwego Kaczora <jeff> wczoraj jak moj tato odwozil babcie do domu to spytal sie na co bedzie glosowac w wyborach <jeff> powiedziala ze "ojciec tadeusz jeszcze nie zdecydowal" <jeff> padlem :/
08-10-2007, 13:20
Młoda zakonnica przyjechała do Nowego Jorku. Przerażona ruchem ulicznym stanęła niepewnie przy przejściu dla pieszych. Nagle podbiega do niej dwóch skinów. Porywają ją na ręce i bezpiecznie przenoszą na drugą stronę ulicy.
- Dziękuje, panowie - wyszeptała zaskoczona zakonnica. - No problem! - mówi jeden skin. - Przyjaciele Batmana są naszymi przyjaciółmi! Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka. Pyta się: - Ty zając chcesz się przejechać? - No pewnie. - Wsiadaj. Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się: - Ty zając, zlałeś się ze strachu? Na to zajączek ze spuszczona głową. - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się: - Ty niedźwiedź chcesz się przejechać? - No pewnie. Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka: - Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu? Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową: - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając szczęśliwy odpowiada. - No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca. Spotyka się dwóch znajomych: - Mój królik rozumiesz stracił oczy... przyszyłem mu i widzi! - Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje! - Śwince? Przyszyłeś głowę?! A kto to widział?!!! - Twój królik! Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi: - Podnieś jej łeb wyżej bo muł z dna bierze. Misio z prosiaczkiem płyną łódką po jeziorze. Misio spogląda co chwile na prosiaczka, prosiaczek zdenerwowany pyta misia: - O co ci chodzi misiu? Że tak na mnie co chwile patrzysz? Na to misiu: - Bo wy świnie zawsze coś kombinujecie!
09-10-2007, 20:30
-babciu widziałaś moje tabletki? były oznaczone LSD
-pierdolić tabletki, widziałeś kurwa smoka w kuchni? 8)
plum...
10-10-2007, 12:38
Jeżeli nie podoba Ci się mój styl jazdy, zejdź z chodnika...
10-10-2007, 12:41
Przychodzi baba do dentysty, ściąga majtki i siada na fotel. Dentysta, mocno zdziwiony, pyta: czy pani nie pomyliła lekarzy? Baba odpowiada: czy to pan wczoraj zakładał mojemu mężowi sztuczną szczękę? Dentysta potwierdza. Baba na to: to teraz ją pan wyjmij!
Żona pyta męża: - Czy widziałeś kiedyś pogięty banknot 100 zł? Mąż na to znudzonym głosem: - Nie. - To popatrz na to... - mówi żona i gniecie banknot 100 zł. Po chwili znowu pyta męża: - Czy widziałeś pogięty banknot 200 zł? - Nie - ponownie odpowiada znudzonym głosem mąż. - To popatrz na to... - mówi żona i gniecie banknot 200 zł. Następnie pyta: - A widziałeś pogięte 100 tys. zł? Mąż na to zaciekawionym głosem odpowiada: - Nie. - To sobie zobacz, stoi w garażu... Jedzie polskie małżenstwo angielskim pociągiem. Na przeciwko siedzi zasłonięty gazetą zaczytany Anglik. Mąż nagle sięga po kanapkę, bo zglodniał, ale trąca go żona i mówi: - To niekulturalnie tak. Moze zapytaj go, czy chce też kanapkę. Mąż zapukał w kolano Anglika. Ten wychyla się zza gazety... - A sandwich? - pyta maż. - No, thanks - mówi Anglik. Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbatą, ale żona znowu mówi do niego: - Słuchaj, jest piąta. Oni maja teraz czas na herbatę, może go poczęstujemy? Dobra. Mąż znowu zaczepia Anglika: - A cup of tea? - No thanks - odmawia Anglik. Żona jednak kombinuje dalej: - Ja wiem. My się nie przedstawiliśmy, to bardzo niekulturalne. Mąż westchnął, ale znów zaczepia Anglika. Ten wychyla sie zza gazety... Mąż zaczyna przedstawiać żone: My wife... No thanks - przerywa mu Anglik.
11-10-2007, 18:56
NOWA RAMÓWKA TVP :o ;D
6.00 poranna modlitwa 7.00 "JAKA TO MODLITWA?" - popularny teleturniej W teleturnieju chodzi o jak najlepsze zmówienie modlitwy wybranej przez widzów w poprzednim odcinki. W pierwszym odcinku każdej serii tegoż teleturnieju do walki staje 8 księży/katechetów. W każdym odcinku odpada jedna osoba wybrana przez moherowe berety, która ich zdaniem najgorzej zmawiała. 8.00 - "5-10-15 zł na tacę" program dla młodzieży którego nazwa program ma na celu zachęcać młodych do wyzbycia się kultu pieniądza i oddawania jak największych nominałów na kościelną tacę. 9.00 - "Pimp My Church" program w którym proboszczowie podupadłych instytucji kościelnych zwracają się do prowadzącego (o. Rydza), który dzięki swoim wpływom załatwia odpicowywanie budynków parafialnych za darmo. 11.00 - "M jak Modlitwa" odc 123 i odc 124 - serial ten przedstawia losy rodziny Moheraków. Uczy tego, że przed posiłkiem trzeba umyć rączki i wyśpiewać hymn na cześć Wielkiego Rydza. Każdy z bohaterów robi to inaczej, dlatego serial przyciąga miliony. Złotych. 13.00 - "Szansa na odpust" - teleturniej W którym bierze udział 10 uczestników. Ich zadaniem jest przelicytowanie przeciwników. Osoba, która poda największą sumę, wygrywa odpust całkowity na 10 lat. Główną atrakcją teleturnieju jest ojciec prowadzący. 14.00 -" Od Torunia do Opola" - reality show, dwunastka najbardziej zaangażowanych aktywistek Koła Przyjaciół Radia Ma Ryja, wybrana w drodze castingu idzie na kolanach z Torunia do Opola, wykonując po drodze różne konkurencje. 16.30 - "Awantura o tacę" - teleturniej który prowadzi ojciec Krzysztof. 18.00 - "Teobiznes" - Dziennik informacyjny przeznaczony głównie dla biznesmenów z branży dewocjonaliów 19.00 - "Wacha do Maybacha" - magazyn moto 19.30 - Wiadomości 20.00 - Z CYKLU HIT NA SOBOTE "Torunska masakra moherowym beretem" horror produkcji polskiej 22.30 - "Różaniec z gwiazdami" - Program prowadzą przełożeni warszawskiego klasztoru, o. Hubert i siostra Katarzyna. W każdym odcinku zawodnicy prezentują inny rodzaj różańca. 00.00 - "TVP Dissmissed" - poradnik TVP prowadzony przez dwie siostry, Nikozję i Paryzję Hilton, w którym prowadzące radzą swoim `koleżankom' z innych zakonów jak skutecznie pozbyć się uporczywych zalotników i jak najdłużej wytrwać w celibacie. 02.00 Nocne czuwanie :
plum...
11-10-2007, 20:25
dzieki tenuś
się poryczałam normalnie <idzie ryczeć dalej>
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
2 gości |