29-09-2008, 00:42
Jest parę typów ludzi jeśli chodzi o zobowiązania.
Jedni pożyczają i wcale nie mają zamiaru oddać, inni pożyczają i mają przysłowiowe "poślizgi" z przyczyn niezależnych od nich samych, kolejni zaś pożyczają i sprawa zwrotu pożyczki jest dla nich priorytetowa.
Jak wszyscy wiemy najgorsi są Ci pierwsi. Wystarczy zadać sobie pytanie, z kim mamy do czynienia i w ten czas podjąć właściwe kroki.
Jeśli sytuacja opisywana przez Kat, faktycznie tak wyglądała i wygląda, jest z dnia na dzień zwodzona, powinna podjąć bardziej radykalne kroki działania.
Czy miała prawo umieszczać taki post tutaj?
Ja bym od razu napisał imieniem i nazwiskiem ponieważ ludzką podłość trzeba piętnować. Wpadam w szał kiedy czasem słysze przez przypadek " on/ona ma, to może poczekać, mi się nie przelewa" A czy osobie, która pożycza, kasa spadła z nieba?! Musiała się nazapier... żeby móc pożyczyć takim kretynom, którzy obwiniają potem cały świat, bo im się w życiu nie powiodło, i bezczelnie ktoś publicznie każe im oddać swoje pieniądze. Jak tak można?!
Kat moje zdanie znasz...
Jedni pożyczają i wcale nie mają zamiaru oddać, inni pożyczają i mają przysłowiowe "poślizgi" z przyczyn niezależnych od nich samych, kolejni zaś pożyczają i sprawa zwrotu pożyczki jest dla nich priorytetowa.
Jak wszyscy wiemy najgorsi są Ci pierwsi. Wystarczy zadać sobie pytanie, z kim mamy do czynienia i w ten czas podjąć właściwe kroki.
Jeśli sytuacja opisywana przez Kat, faktycznie tak wyglądała i wygląda, jest z dnia na dzień zwodzona, powinna podjąć bardziej radykalne kroki działania.
Czy miała prawo umieszczać taki post tutaj?
Ja bym od razu napisał imieniem i nazwiskiem ponieważ ludzką podłość trzeba piętnować. Wpadam w szał kiedy czasem słysze przez przypadek " on/ona ma, to może poczekać, mi się nie przelewa" A czy osobie, która pożycza, kasa spadła z nieba?! Musiała się nazapier... żeby móc pożyczyć takim kretynom, którzy obwiniają potem cały świat, bo im się w życiu nie powiodło, i bezczelnie ktoś publicznie każe im oddać swoje pieniądze. Jak tak można?!
Kat moje zdanie znasz...