26-09-2008, 12:17
znizanie sie do poziomu :-) to fajne okreslenie teoretycznie wspaniale i godne zastosowania ... kiedys byl taki film pechowiec z pierrem richardem ... i była tam taka scena jak pierre ''nie chciał sie'' znizyc do kolesia poziomu ... w efekcie w pocietej koszulce paradował po chwili:-) to tak gwoli zartu ... powiem tak skoro temat sie pojawił w ogole to trzeba jasno i konkretnie go pociagnac do konca ... nie przepadam za połsrodkami jezeli efektem tego mam byc napietnowanie czyjegos chamsta głupoty czy tez bezczelnosci to trzeba to zrobic konkretnie ... a to czy temat miał sie pojawic w ogole to juz zupełnie inna sprawa ... generalnie lubie skuteczne i konsekwentne metody:-) za duzo polityki i dyplomaci widze wokół siebie codzien i nic z tego nie wynika ... ale sprawa dotyczy kogos innego wiec pozostawim w tych czcigodnych raczkach decyzje co z tym zrobic ... ja poprzestane juz na lekturze czytanej:-) trzym sie dzwonek