(09-08-2008, 17:03)HETERO link napisał(a): no sorry, ale stanowisko typu: aniolowi swieczke a diablu ogarek, zemsci sie predzej czy pozniej!
Rozumiem walkę Tybetu o swoje prawa, o wolność i niezależność, ale chyba jednak nie powinno się tego robić kosztem sportowców… Pisałam wcześniej, że Olimpiada może stać się dla Tybetu szansą na rozgłos tego, co się w tym regionie zlego dzieje, ale nie może przerodzić się w manifestacją polityczną. Olimpiada powinna pozostać świętem sportu, sportowców, a także kibiców. Do zapewniania i gwarantowania wolności i swobód państwom i ludziom na świecie są rządy i politycy. Niech w swoich mediacjach idą na kompromisy, które zapewnią Tybetowi wolność.
(09-08-2008, 17:16)zofija link napisał(a): A mi się wydaje, że bardziej sponsorom :-\
Pewnie, komercyjne medale też muszą zostać rozdane.
W tym przypadku rywalizacja niekoniecznie jest uczciwa
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...