Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu"
#66
Na dodatek cudze mikroskopijne organy wysylaja...
Proponuje obok spornego instrumentu uplasowac znajoma osobe z chata, zeby to byl PRAWDZIWY DOWOD rzeczowy....
No do roboty Panowie!!

Chetnie zostane fotografem:-)
  


Wiadomości w tym wątku
Odp: Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu" - przez __Jules__ - 10-04-2008, 12:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
5 gości