Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu"
#22
Muszel a moze zwyczajnie pojdziesz z tym problemem do lekarza?
Od tych spraw sa fachowcy...w ostatecznosci otrzymasz recepte na niebieskie tabletki i po problemie...
Wyrostka robaczkowego tez sobie sam nie usuwasz, co?
Odpowiedni specjalista z pewnoscia znajdzie rozwiazanie Twojego problemu (nie wnikam czy wyimaginowanego).

Milego dnia...
Niestety nie-fachowiec
Ju.


P.S.
Niecierpliwie czekam na relacje z wizyty u lekarza. Czy tam tez zmuszaja pacjentow w poczekalniach do czytania starych czasopism??
  


Wiadomości w tym wątku
Odp: Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu" - przez __Jules__ - 31-03-2008, 15:14

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
4 gości