Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu"
#4
Mogę się co prawda mylić ale wydaje mi się,że powinno się go przytrzymać nad ogniem,następnie włożyć do lodowatej wody Tongue
"Nikogo nie obchodzą sińce upadłych aniołów."
  


Wiadomości w tym wątku
Odp: Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu" - przez monika_ - 27-03-2008, 12:55

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości