04-12-2007, 01:29
Witam
Jestem stałym bywalcem pokoju głównego na polczacie, sado maso club od około dwóch lat.
Wiem, jakiemu regulaminowi i jakim zasadom ogólnie obowiązującym podporządkowuje się user czata. Wiem też jakie obowiązki i przywileje posiada op piastujący tę funkcję. O ile na opa nakładane są trudne obowiązki porządkowego, kulturalno-oświatowego jak również wiedzy encyklopedycznej o tyle user jest podporządkowany jurysdykcji opa. Nie mogę natomiast ani zrozumieć ani nigdzie poczytać jakim zasadom i regulaminom podlega sop.
Pokój sado maso club jest pokojem znanym i ośmielę się stwierdzić kształtującym i tworzącym polska subkulturę BDSM. Wkład w tworzenie tegoż pokoju, jego atmosferę, tematyczność była przedmiotem opracowania „Polska scena BDSM” jako części książki pt. „Praktyki cielesne” Ten pokój i ludzie go prowadzący stali się częścią historii tworzącej się subkultury polskiego BDSM. Wielu jeszcze z nich do dziś odwiedza ten i czat..
Jak się to dzieje, że taki pokój jest pod stałym nadzorem sopa kida ? Jak to możliwe by sop w chwili gniewu odbierał w tym pokoju fuulopa, komuś kto jest cząstka historii polskiego BDSM.? Jak się to dzieje, ze sop może każdej wizyty w pokoju kogoś zbanowac nie uzgadniając ani nie uzasadniając swoje decyzji ? Jak się to dzieje, że decyduje za przebywających opów podrywając tym samym ich autorytet ? Jak się to dzieje na podstawie jakiego przywileju sopa, że kolejne próby nawiązania rozsądnej współpracy nie przynoszą efektu i to sop ma zawsze racje ? Jakimi zaletami wykazuje się sop kid, ze pomimo tylu (choćby tu, na forum polczatu) skarg nadal funkcjonuje jako nietykalny ?
Proszę o wskazanie mi regulaminu lub tez zbioru zasad jakim kieruje się sop i jakie go obowiązują. Bo może to ja jestem w błędzie, może subkulturą sopowania jest właśnie takie zachowanie i obyczaje.
Pokój sado maso club i możliwość w nim przebywania jest dla mnie czymś ważnym. Tu mam wielu znajomych i przyjaciół nie tylko wirtualnych, wielu z nich znam realnie.
Chciałabym być nadal jego bywalcem nie obawiając się że moja obecność w nim nie skończy się kliknięciem sopa kida.
Z wyrazami szacunku
alinka_PaiMei vel alinka_Vijaya
Jestem stałym bywalcem pokoju głównego na polczacie, sado maso club od około dwóch lat.
Wiem, jakiemu regulaminowi i jakim zasadom ogólnie obowiązującym podporządkowuje się user czata. Wiem też jakie obowiązki i przywileje posiada op piastujący tę funkcję. O ile na opa nakładane są trudne obowiązki porządkowego, kulturalno-oświatowego jak również wiedzy encyklopedycznej o tyle user jest podporządkowany jurysdykcji opa. Nie mogę natomiast ani zrozumieć ani nigdzie poczytać jakim zasadom i regulaminom podlega sop.
Pokój sado maso club jest pokojem znanym i ośmielę się stwierdzić kształtującym i tworzącym polska subkulturę BDSM. Wkład w tworzenie tegoż pokoju, jego atmosferę, tematyczność była przedmiotem opracowania „Polska scena BDSM” jako części książki pt. „Praktyki cielesne” Ten pokój i ludzie go prowadzący stali się częścią historii tworzącej się subkultury polskiego BDSM. Wielu jeszcze z nich do dziś odwiedza ten i czat..
Jak się to dzieje, że taki pokój jest pod stałym nadzorem sopa kida ? Jak to możliwe by sop w chwili gniewu odbierał w tym pokoju fuulopa, komuś kto jest cząstka historii polskiego BDSM.? Jak się to dzieje, ze sop może każdej wizyty w pokoju kogoś zbanowac nie uzgadniając ani nie uzasadniając swoje decyzji ? Jak się to dzieje, że decyduje za przebywających opów podrywając tym samym ich autorytet ? Jak się to dzieje na podstawie jakiego przywileju sopa, że kolejne próby nawiązania rozsądnej współpracy nie przynoszą efektu i to sop ma zawsze racje ? Jakimi zaletami wykazuje się sop kid, ze pomimo tylu (choćby tu, na forum polczatu) skarg nadal funkcjonuje jako nietykalny ?
Proszę o wskazanie mi regulaminu lub tez zbioru zasad jakim kieruje się sop i jakie go obowiązują. Bo może to ja jestem w błędzie, może subkulturą sopowania jest właśnie takie zachowanie i obyczaje.
Pokój sado maso club i możliwość w nim przebywania jest dla mnie czymś ważnym. Tu mam wielu znajomych i przyjaciół nie tylko wirtualnych, wielu z nich znam realnie.
Chciałabym być nadal jego bywalcem nie obawiając się że moja obecność w nim nie skończy się kliknięciem sopa kida.
Z wyrazami szacunku
alinka_PaiMei vel alinka_Vijaya