02-10-2007, 00:51
Autentyczne zdarzenie ;D
Imprezka. Siedzimy oglądamy debatę Kwaśniewski-Kaczyński.
Część towarzystwa mocno "pod wpływem".
Jeden znajomy podczas debaty wychodzi do łazinki, w między czasie debata kończy się, wyłączamy Tv i rozmawiamy.
Wracając z łazienki, pyta:
-Ejjjj, dlaczego już nie oglądamy debaty?
-Skończyła się już - odpowiadamy.
-A kto wygrał? - pyta kumpel
Drugi znajomy pólprzytomy podnosi głowę i mówi:
-Nasi!!!
Mało nie umraliśmy ze śmiechu!
;D ;D ;D
Imprezka. Siedzimy oglądamy debatę Kwaśniewski-Kaczyński.
Część towarzystwa mocno "pod wpływem".
Jeden znajomy podczas debaty wychodzi do łazinki, w między czasie debata kończy się, wyłączamy Tv i rozmawiamy.
Wracając z łazienki, pyta:
-Ejjjj, dlaczego już nie oglądamy debaty?
-Skończyła się już - odpowiadamy.
-A kto wygrał? - pyta kumpel
Drugi znajomy pólprzytomy podnosi głowę i mówi:
-Nasi!!!
Mało nie umraliśmy ze śmiechu!
;D ;D ;D
"Nie sądziłem, że na świecie jest aż tylu idiotów - dopóki nie zobaczyłem Internetu"
S.Lem
S.Lem