01-06-2008, 13:53
Właśnie, wszyscy zapowiadali się że będą, a w końcu było parę osób.No ale nic, pozdrawiam tych co byli, i tych co nie byli.
Nie pamiętam kiedy się czułem tak jak teraz, nie chciałem tego ale zwątpiłem bez wątpienia. Zakładam kaptur, ścieram najki o asfalt, minęło trochę lat a ja nadal dorastam. Zapomniałem już co czułem wczoraj, jeszcze będzie tak nie raz zanim mnie śmierć zawoła.