Liczba postów: 72
Liczba wątków: 1
Dołączył: Aug 2007
(30-01-2008, 15:06)_Leia_ link napisał(a): [quote author=NocnyLowca_ link=topic=39.msg8135#msg8135 date=1201558055]
Troche do poczytania 4-stronicowy artykul o powiklaniach po kolczykowaniu i po tatuazach, o tym co moglo i moze sie nam wszystkim przydarzyc.
www.wprost.pl/ar/47774/Kolczyk-do-trumny/
[quote author=f link=topic=39.msg7782#msg7782 date=1199996898]
trzymac kciuki za mojego covera, ktory juz w planach blizszych niz dalszych. ;D
f ok, deklaruje sie ze bede trzymal kciuki, ale pod warunkiem ze Ty tez bedziesz trzymala za mnie Jutro jestem umowiony na przerobke mojego tatuazu Chcialbym zeby wszystko dobrze wyszlo, zeby mi sie podobalo i zebym byl zadowolony.
[/quote]
i jak wyszło? zadowolony?
[/quote]
Leia narazie jeszcze sie nie wypowiadam, moj tatuaz jeszcze nie jest skonczony, bedzie dopiero konczony za 3 tygodnie.
(30-01-2008, 15:43)f link napisał(a): trzymałam.
ja idę się coverować jutro.
nocny: prześlij mi zdjęcie.
f ja nie tylko trzymalem kciuki, ale przez caly dzien bylem myslami przy Tobie
(30-01-2008, 15:53)_Leia_ link napisał(a): [quote author=f link=topic=39.msg8166#msg8166 date=1201697027]
trzymałam.
ja idę się coverować jutro.
nocny: prześlij mi zdjęcie.
ffff a Ty prześlij mi zdjęcie swojego już po
[/quote]
f a Ty przeslij mi zdjecie swojego PRZED i juz po
"pozwól mi spróbować jeszcze raz, niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi..."
Liczba postów: 431
Liczba wątków: 24
Dołączył: Aug 2007
kurczę,
nie myślałam, że to kiedyś powiem - bolało STRASZNIE.
barki i tylne (górne) części pleców są jednak zdradliwe.
tatuaż - eh, na razie jeszcze pod folią, jak troszkę mu się polepszy (krew ) to wyślę.
[color=gray][size=7]/recoveryourlife
/if looks could really kill, then my profession would be staring...[/size][/color]
Liczba postów: 72
Liczba wątków: 1
Dołączył: Aug 2007
f jeżeli może Cie to jakoś pocieszyć, to mnie również bolało, dużo bardziej niż poprzednim razem, pewnie dlatego że tym razem były tatuowane bardziej wrażliwsze części ramienia i barku. Dodatkowo na pocieszenie w tym samym czasie co mi, obok na stanowisku, był robiony mały tatuaż na plecach dziewczyny (miedzy łopatkami) Ona tam dawała koncert, od syczenia przez piski do stękania
(01-02-2008, 00:50)f link napisał(a): tatuaż - eh, na razie jeszcze pod folią, jak troszkę mu się polepszy (krew ) to wyślę.
tatuaż - eh ale co eh? czy że taki bardzo, bardzo zajefajny
czy eh i <macha_ręką_z_rezygnacją> i w dodatku coś tam przeklina pod nosem
"pozwól mi spróbować jeszcze raz, niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi..."
Liczba postów: 263
Liczba wątków: 7
Dołączył: Aug 2007
Korci mnie od jakiegoś czasu na kolejne dziecko, nawet mam 2 wzory w szufladzie... ale póki co potrzebuję boomu życiowego do tego, żeby pamiętać ten dzień.... no już tak mam ;-)
W każdym razie, mnie generalnie podnieca sam dźwięk maszynki... i mogłabym tego słychać nieustannie.
Poprawiałam już dwa razy swoje cacko. I mimo tego, że uważam, że zrobienie tatuażu to kosmetyka - za każdym razem, wiem kiedy robione są kontury
"Nie sądziłem, że na świecie jest aż tylu idiotów - dopóki nie zobaczyłem Internetu"
S.Lem
http://www.tattoofinder.com/
Dla tych którzy nie mają pomysłu na tatuaż
(02-02-2008, 01:46)NocnyLowca_ link napisał(a): f jeżeli może Cie to jakoś pocieszyć, to mnie również bolało, dużo bardziej niż poprzednim razem, pewnie dlatego że tym razem były tatuowane bardziej wrażliwsze części ramienia i barku. Dodatkowo na pocieszenie w tym samym czasie co mi, obok na stanowisku, był robiony mały tatuaż na plecach dziewczyny (miedzy łopatkami) Ona tam dawała koncert, od syczenia przez piski do stękania
to świetnie.
bo właśnie tam planuję się krzywdzić..
i wcale nic małego, heh.
Liczba postów: 387
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2007
(04-02-2008, 00:24)niezla_sztuka link napisał(a): [quote author=NocnyLowca_ link=topic=39.msg8240#msg8240 date=1201905978]
f jeżeli może Cie to jakoś pocieszyć, to mnie również bolało, dużo bardziej niż poprzednim razem, pewnie dlatego że tym razem były tatuowane bardziej wrażliwsze części ramienia i barku. Dodatkowo na pocieszenie w tym samym czasie co mi, obok na stanowisku, był robiony mały tatuaż na plecach dziewczyny (miedzy łopatkami) Ona tam dawała koncert, od syczenia przez piski do stękania
to świetnie.
bo właśnie tam planuję się krzywdzić..
i wcale nic małego, heh.
[/quote]
madziu a przemyslałas to dobrze?
Liczba postów: 857
Liczba wątków: 8
Dołączył: Aug 2007
(01-02-2008, 00:50)f link napisał(a): kurczę,
nie myślałam, że to kiedyś powiem - bolało STRASZNIE.
barki i tylne (górne) części pleców są jednak zdradliwe.
tatuaż - eh, na razie jeszcze pod folią, jak troszkę mu się polepszy (krew ) to wyślę.
czekam cierpliwie
If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.
Liczba postów: 431
Liczba wątków: 24
Dołączył: Aug 2007
Czekaj, czekaj -
na razie się "strupkuję" powoli.
+ Tobie to osobiście pokażę. o!
[color=gray][size=7]/recoveryourlife
/if looks could really kill, then my profession would be staring...[/size][/color]
(04-02-2008, 11:05)m link napisał(a): madziu a przemyslałas to dobrze?
no jasne, to pomysł od roku bodajże..
czas na realizację w końcu.
:-)
|