Tu szepcze poezja.. - Wersja do druku +- Polfan.pl - forum dyskusyjne (https://forum.polfan.pl) +-- Dział: Pokoje Polfanu (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Pokoje erotyczne (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=41) +---- Dział: Erotyczny (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=23) +---- Wątek: Tu szepcze poezja.. (/showthread.php?tid=30) |
Odp: Tu szepcze poezja.. - _divinity_ - 03-10-2007 (03-10-2007, 21:26)blinker link napisał(a):uciekaj uciekaj chyzy skorupiaku tez bym takiego lobstera, czy innego scallopsa zjadła Odp: Tu szepcze poezja.. - user - 03-10-2007 Cytat:uciekaj uciekaj chyzy skorupiaku raku, dawaj dyla, bo zly blin nadciaga. Cytat:skryj sie wiec szybko w wodorostow chrusniaku i przycupnij...uwazaj na niego, czai sie ubrany w cos dziwnego z czym na dziobie.. Cytat:jesli nie chcesz skonczyc w jajecznicycienias z tego raka, kraba ... dal sie zlapac, zly blin zrobil go w jajo! hyhy Odp: Tu szepcze poezja.. - blinker - 04-10-2007 Do Grzybowej Zupo Grzybowa, moja porzeczko od smaku salat i mies ucieczko wielbie Cie siorbiac, wielbie Cie w ustach wybaczam gladko gdy jestes zbyt tlusta Wysilek Zamkniete oczy, skrzywiona twarz Wysilek wielki, napor raz po raz. Lecz zanim Ci peknie z wysilku zyla. Upewnij sie czy sie rolka skonczyla Odp: Tu szepcze poezja.. - zuzanka - 04-10-2007 Lipska Ewa Za tyle lat Za tyle lat na ile będę wyglądać o ile dojrzeją do mówienia o nich za tyle lat powrócę popatrzeć na chwilę dom mój krokiem skończonym przypomnieć. Drzwi otwarte. Och przeciąg! Nie zamknąłeś i rozmowy nasze uleciały Teraz świat je PODSLUCHA. Teraz świat je ROZNIESIE. Będą jeszcze raz umierały. Jak niewiele się zmienia, Pokój pogodny zaproszeń na herbatę. W krzesłach lekko wytartych drżą jeszcze nasze cienie. Już półcienie. Wypełzły przez lato. Stół pokryty wyznaniem. Moim. Twoim. Już nie wiem Talon szczęścia. Nie wykupiony. Jeszcze kwiaty dla ciebie stoją chude wyschnięte zdumione. Jeszcze wiersze. Ach wiersze wsparte niemym porywem teraz z ręki do ręki przenoszę. Ale wiersze jak wiersze. Ale wiersze jak życie. Może tylko trochę bardziej siwe. Odp: Tu szepcze poezja.. - zuzanka - 04-10-2007 znalezione w sieci: mija czas letni - w rytmie zegara deszczowe tempo Odp: Tu szepcze poezja.. - _divinity_ - 05-10-2007 w zasadzie rzadko tu zagladam, ale jak juz zajrze to natykam sie na posty blinka, w ktorych ewidentnie meczy Go talent... do rzeczy, na poezji sie nie znam i przyznam, ze nie za specjalnie mam potrzebe jej czytania ale aktualnie poszukuje jakiegos wiersza (niezbyt dlugiego) o milosci i umiejetnosci czekania na nią ja nie wiem czy dobrze tlumacze chyba, ze dostane nazwisko poetów o tym piszacych i sobie sama poszukam dziekuje <dyg> d. Odp: Tu szepcze poezja.. - Cindy_ - 05-10-2007 Nie czepiac sie blinkiego , bo sie zamknie w sobie i przestanie pisac szukam Cie w miekkim futrze kota w kroplach deszczu w sztachetach opieram sie o dobry plot i zasnuta sloncem -mucha w sieci pajeczej- czekam Div sprecyzuj...chodzi Ci o milosc do kogos , czy czekanie na milosc jako uczucie. Odp: Tu szepcze poezja.. - lullaby - 05-10-2007 "Życie to nie teatr" Życie to jest teatr .. mówisz, ciągle opowiadasz. Życie to jest tylko kolorowa maskarada. Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra. Przy otwartych i zamkniętych drzwiach -- to jest gra. Życie to nie teatr -- ja ci na to odpowiadam. Życie to nie tylko kolorowa maskarada. Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest. Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć. Ty i ja -- teatry to są dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja dusze na ramieniu wiecznie mam Caly jestem zbudowany z ran Lecz kaleka nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Jutro bankiet u artystów. Ty się tam wybierasz. Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera. Flirt i alkohole, może tańce będą też. Drzwi otwarte potem zamkną się, no i cześć. Wpadnę tam na chwile, zanim spuchnie atmosfera. Wódki dwie wypije, potem cicho się pozbieram. Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb. Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz. Edward Stachura. Strasna zaba Pewna pani na Marsałkowskiej kupowała synkę z groskiem w towazystwie swego męza, ponurego draba; wychodzą ze sklepu, pani w sloch, w ksyk i w lament: - Męzu, och, och! popats, popats, jaka strasna zaba! Mąz był wyżsy uzędnik, psetarł mgłę w okulaze i mowi: - Zecywiście cos skace po trotuaze! cy to zaba, cy tez nie, w kazdym razie ja tym zainteresuję się; zaraz zadzwonię do Cesława, a Cesław niech zadzwoni do Symona - nie wypada, zeby Warsawa była na "takie coś" narazona. Dzwonili, dzwonili i po tsech latach wrescie schwytano zabę koło Nowego Świata; a zeby sprawa zaby nie odesła w mglistość, uządzono historycną urocystość; ustawiono trybuny, spędzono tłumy, "Stselców" i "Federastów" - Słowem, całe miasto. Potem na trybunę wesła Wysoka Figura i kiedy odgzmiały wsystkie "hurra", Wysoka Figura zece tak: - Wspólnym wysiłkiem ządu i społecenstwa pozbyliśmy się zabiego bezecenstwa - panowie, do gory głowy i syje! A społecenstwo: - Zecywiscie, dobze, ze tę zabę złapaliście, wsyscy pseto zawołajmy: "Niech zyje!" K.I.Gałczyński. Odp: Tu szepcze poezja.. - user - 05-10-2007 Ja sie migacza nie czepiam! widac, ze poezja daje nam znak, ze mu cholernie burczy w brzuchu. Odp: Tu szepcze poezja.. - zuzanka - 05-10-2007 Ewa Lipska Miłość Żadnych objaśnień. Odsyłaczy. Przypisów. Haseł. Libacja milczących winorośli. Wszystko zależy od tego jak długo będziemy zawsze. Ps. Dziękuję za dzisiejszą wyprawę na zakupy :-* |