Swingersi - Wersja do druku +- Polfan.pl - forum dyskusyjne (https://forum.polfan.pl) +-- Dział: Pokoje Polfanu (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Pokoje erotyczne (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=41) +---- Dział: Erotyczny (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=23) +---- Wątek: Swingersi (/showthread.php?tid=195) Strony:
1
2
|
Odp: Swingersi - Muschelsucher - 12-03-2008 Hmmm osobiscie nie jestem na tyle otwarty aby "dzielic" sie osoba, ktora kocham. Nie potepiam swingersow bo uwazam, ze jesli ktos ma okazje i ochote na takiego rodzaju doswiadczenia to niech sie bawi jak mu sie podoba. Sam mysle, ze nawet moglbym sobie cos takiego wyobrazic ale w "luznym zwiazku", w ktory nie angazuje sie emocjonalnie. Ale ja tam zdzira jestem meska to co po mnie sie innego spodziewac. Odp: Swingersi - dortmund - 12-03-2008 (11-03-2008, 02:55)CzerwonaSukienka link napisał(a): Moim zdaniem zeby zdecydowac sie na ten rodzaj sexu potrzeba pozbyc sie uczuc wzgledem partnera z ktorym sie w "to bawimy". Ewentualnie nalezy miec zadatki na masochiste. Nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej mojego faceta caluje obok jakas inna laska i jeszcze widze, ze jemu sprawia to przyjemnosc!Przyznaj sie Kiecus ;D jestes zazdrosna i zaborcza Odp: Swingersi - CzerwonaSukienka - 13-03-2008 (12-03-2008, 17:09)dortmund link napisał(a): Przyznaj sie Kiecus ;D jestes zazdrosna i zaborcza .... i jeszcze egoistka:-) Odp: Swingersi - LA - 14-03-2008 A czy nie doszliście z czasem do takiego wniosku, że my uprawiamy wciąż wirtualny seks na czacie, toteż i jesteśmy wirtualnymi swingersami? ;-P To takie oczywiste... Odp: Swingersi - _Leia_ - 14-03-2008 (14-03-2008, 00:10)_Cloud link napisał(a): A czy nie doszliście z czasem do takiego wniosku, że my uprawiamy wciąż wirtualny seks na czacie, toteż i jesteśmy wirtualnymi swingersami? ;-P To takie oczywiste... "wy" może uprawiacie wirtualny seks. ja tam wolę całkiem realny ;D Odp: Swingersi - Wyglodzony - 14-03-2008 WOLE tez realny ale jaki uprawiam to juz zupelnie inna bajka)) Odp: Swingersi - po_madka - 14-03-2008 " Daleka jestem od myślenia, że wszystkie seksualne odmienności są wyrazem bądź to społecznego wynaturzenia, bądź wyzwolenia. One gdzieś cały czas były, tylko być może nie istniejąc niejako publicznie w naszej świadomości " W zupełności sie zgadzam, większość problemów, zagadnien nie istniała w naszej swiadomości bo o nich po prostu nie wiedzieliśmy. Mielismy mniejsze podwórka. Ja uważam, że dziedzinie seksu dozwolone jest wszystko, co dzieje sie za obustronną akceptacją partnerów. To kwestia wyłacznie ich wyboru i potrzeb. Zaś wynaturzeniem właśnie są dla mnie "mody"- np. nieakceptowani kiedyś geje ( zresztą a małych środowiskach nadal tak niestety jest) teraz ,wśród szczególnie wielkomiejskich "elit" ,stali sie elementem snobizmu.. Modnie jest przyjść np. na imprezę z gejem.. Czy nie uważacie, że to odebranie szacunku i godności wolnemu wyborowi człowieka? Sądze, że każdą "nowość", której stajemy sie świadomi, czeka podobna kolej rzeczy. |