Polfan.pl - forum dyskusyjne
Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - Wersja do druku

+- Polfan.pl - forum dyskusyjne (https://forum.polfan.pl)
+-- Dział: Pokoje Polfanu (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Pokoje erotyczne (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=41)
+---- Dział: Erotyczny (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=23)
+---- Wątek: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? (/showthread.php?tid=113)

Strony: 1 2 3 4 5 6


Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - zofija - 15-10-2007

(15-10-2007, 15:37)m link napisał(a):ok, podraze...
a co jesli dana osoba, naprawde osiagnela w zyciu bardzo wiele, jest bardzo inteligentna, blyskotliwa i  w ogole oh, ah? tez ma zaburzona ocene wartosci? czy po prostu ma swiadomosc tego, ze faktycznie sporo osob moze ją "kissnąć" (ogolnie tak mowie, metafora)
co wtedy?
To znaczy, że sama w tę swoją inteligencję i błyskotliwość nie wierzy, i co chwila stawia sobie nowe wyzwania, by sobie samakceptację podreperować, lub też cały czas próbuje komuś (matce? ojcu? komuś innemu?) udowodnić, że jest coś warta, czyli dochodzimy wtedy do wniosku, że coś z tym jej poczuciem swojej wartości jest nie tak...


Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - m - 15-10-2007

(15-10-2007, 17:39)zofija link napisał(a):[quote author=m link=topic=153.msg4180#msg4180 date=1192451825]
ok, podraze...
a co jesli dana osoba, naprawde osiagnela w zyciu bardzo wiele, jest bardzo inteligentna, blyskotliwa i  w ogole oh, ah? tez ma zaburzona ocene wartosci? czy po prostu ma swiadomosc tego, ze faktycznie sporo osob moze ją "kissnąć" (ogolnie tak mowie, metafora)
co wtedy?
To znaczy, że sama w tę swoją inteligencję i błyskotliwość nie wierzy, i co chwila stawia sobie nowe wyzwania, by sobie samakceptację podreperować, lub też cały czas próbuje komuś (matce? ojcu? komuś innemu?) udowodnić, że jest coś warta, czyli dochodzimy wtedy do wniosku, że coś z tym jej poczuciem swojej wartości jest nie tak...
[/quote]

zosiu ... cos ty mi do ust wsadziła?:-)


Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - _divinity_ - 15-10-2007

hmmm
dobrze....
ale chyba nie bardzo rozumiem...

jesli ktos jest inteligentny, duzo osiagnal, ale nadal podnosi sobie poprzeczke, oznacza ze ma zaburzona ocene wartosci? a nie oznacza, ze jest po prostu ambitny i nie osiada na laurach?



Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - CzerwonaSukienka - 15-10-2007

Divi, generalnie chodzi o to, ze Zoff pomylila sie :-)
Zacytowala Ciebie a niechcacy tekst przypisala mariuszowi m:-) Stad zdziwienie mariusza, ktory ma prawo zaprotestowacSmile

Wiec niejako zadalas pytanie i sama sobie na nie odpowiedzialas:-)

Tyle w kwestiach zawilosci cytowania.


Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - _divinity_ - 15-10-2007

(15-10-2007, 17:59)CzerwonaSukienka link napisał(a):Divi, generalnie chodzi o to, ze Zoff pomylila sie :-)
Zacytowala Ciebie a niechcacy tekst przypisala mariuszowi m:-) Stad zdziwienie mariusza, ktory ma prawo zaprotestowacSmile

Wiec niejako zadalas pytanie i sama sobie na nie odpowiedzialas:-)

Tyle w kwestiach zawilosci cytowania.

cska <bart>
ja odpowiedzialam na to, co napisala zoffka, a nie mariusz
watpliwosci poddalam Jej slowa

zrozumialam z tym cytowanie, uwierz Smile


Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - lullaby - 15-10-2007

(15-10-2007, 17:53)_divinity_ link napisał(a):jesli ktos jest inteligentny, duzo osiagnal, ale nadal podnosi sobie poprzeczke, oznacza ze ma zaburzona ocene wartosci? a nie oznacza, ze jest po prostu ambitny i nie osiada na laurach?

Jeśli ktoś dużo w życiu  osiągnął i nie jest z tego zadowolony to widocznie coś z nim  nie tak ,nie uważasz? Albo ma potworną potrzebę wykazania się przed samym sobą albo przed innymi..co w sumie oznacza jedno..


Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - _divinity_ - 15-10-2007

nie uwazam,
bo mozna duzo osiagnac, byc ZADOWOLONYM z tego i nadal cos robic...

naprawde nie rozumiecie?
ze to, ze ktos duzo osiagnal, ma z tego frajde, ale nadal cos robi, zdobywa etc, wcale nie musi wynikac z tego, ze uwaza sie za totalne zero, tylko dlatego, ze jest ambitny, energiczny i nie chce osiasc na tym co ma, tylko dalej sie rozwijac...budowac...etc

kurcze. wlasnie tacy ludzie to wulkany energii, pasjii, ktorzy maja super sposob na zycie.
robienie caly czas czegos nowego, ciekawego, szukanie sobie kolejnych zadan, jest imponujace i powinnismy brac z nich przyklad, a nie zarzucac im "zawyzone/zanizone poszucie wlasnej wartosci"

przykład mały:
http://www.kursyinstruktorskie.pl/?action=o_witku
Witek ma ponad 50 lat. Osiągnał, wydawac by sie mogło, wszystko. Ma cudowna rodzine, przyjaciol, pieniadze, prestiż etc. A jednak cały czas cos robi, caly czas sie rozwija i "chce wiecej". I mozecie mi uwierzyc na slowo, ze z jego samooceną jest wszystko w najlepszym porzadku. Po prostu ma taki charakter. Lubi byc aktywny.
bardzo Go szanuję i w pewnym sensie zazdroszczę ...ogromnej pasji i werwy do ......wszystkiego.

Smile


Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - Iskandir - 15-10-2007

hmmm ... jak tak poczyalem to wyszlo mi na to ze "nienależy akceptować inności ani tych co są powyżej ani poniżej poprostu tych co odstają od normy" ... jak dla mnie to właśnie jest chore

to pisałem ja Wysoki Prowokator  ;D


Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - kk - 15-10-2007

Tak ,kazdy ponizej/ponad normę-chorym czlowiekiem.
Wrocmy jeszcze do masowych produkcji juniorek ,nośmy<sic> mundurki,miejmy takie same kostkowe domy z plaskim dachem.....i "malucha".

Ps. Wink





Odp: Czy zawyzone poczucie wartosci to zaburzenie ? - lullaby - 15-10-2007

(15-10-2007, 18:30)_divinity_ link napisał(a):nie uwazam,
bo mozna duzo osiagnac, byc ZADOWOLONYM z tego i nadal cos robic...

naprawde nie rozumiecie?
ze to, ze ktos duzo osiagnal, ma z tego frajde, ale nadal cos robi, zdobywa etc, wcale nie musi wynikac z tego, ze uwaza sie za totalne zero, tylko dlatego, ze jest ambitny, energiczny i nie chce osiasc na tym co ma, tylko dalej sie rozwijac...budowac...etc

A ja się nadal zastanawiam kiedy taki człowiek  .. ma czas na rozwijanie ..i praktykowanie tej wiedzy którą zdobył.. gdy jest w ciągłej pogoni za nową..
Hmm  a ten Pan to ile żon miał? Winkjedną? czy po zdobyciu jednej gonił za następną Tongue