Liczba postów: 94
Liczba wątków: 23
Dołączył: Sep 2007
Im regulamin krótszy i konkretniejszy, tym bardziej jest pamiętany i tym bardziej jest przestrzegany zarówno przez operatorów, jak i użytkowników.
Ble ble ble...
Regulamin Borowianina wydaje mi się właśnie takim. Ale nie w regulaminie rzecz, tylko w kulturze przychodzących ludzi. Nawet najlepszy regulamin przegrywa w starciu z chamstwem i buractwem.
Idealna sytuacja to taka, gdy regulaminu nie ma, a ludzie zachowują się kulturalnie. Truizm, nie?
"Wróci zaraz po obiedzie. Wtedy będzie pan musiał wyjść i czekać na niego, dopóki nie wyjdzie na kolację. Major Major nie przyjmuje nikogo, kiedy jest u siebie"